Oto jest!
Pioneer CDJ-3000 stał się faktem. Po kilku dniach domysłów i hipotez (zaognionych przez zdjęcie przedstawiające najnowszy Media Player, które krążyło po grupach tematycznych) flagowy odtwarzacz marki został oficjalnie zapowiedziany. Przyjrzyjmy mu się!
Brak napędu - wreszcie!
Aż trudno uwierzyć, że dopiero teraz Pioneer zdecydował się na porzucenie tego archaicznego standardu. Na pewnym poziomie w stanie zrozumieć jego obecność (część DJ-ów wciąż ma bogatą kolekcję muzyki właśnie na płytach CD, w niektórych krajach - zgodnie z moją wiedzą - jest to wręcz powiązane z obowiązującym prawem) ale powiedzmy sobie jasno - płyty powinny umrzeć już dawno temu. Nie jest to jednak pierwszy odtwarzacz tej firmy pozbawiony slotu CD - W roku 2015 po raz pierwszy został zapowiedziany model XDJ-1000, którego głównym atutem(?) było właśnie skupienie się na nośnikach innych niż popularne krążki. Można zresztą go potraktować jako swoiste badanie rynku, Pioneer w ten sposób sprawdził, jak takie rozwiązanie się przyjmie wśród swojego dosyć konserwatywnego fanbase’u.
Ekran
Odtwarzacz wyposażony jest w kolorowy, dziewięciocalowy, dotykowy(!) ekran. Jeśli śledzisz nowinki DJ-skie, nie będzie to dla Ciebie w żadnym wypadku rewolucją, Denon oferował takie rozwiązanie już w modelach z serii PRIME. Niemniej, bardzo dobrze, że Pioneer zdecydował się na taki krok. Smartfony (wraz z premierą pierwszego iPhone’a) dobitnie udowodniły, że dotyk jest najlepszą formą interakcji z urządzeniami (oczywiście, nie wszystkimi) i nie wyobrażam sobie, aby nowoczesny Media Player był pozbawiony takiej funkcji.
Cieszy funkcja Preview, aktywowana właśnie za pomocą ekranu dotykowego. Mamy teraz możliwość wstępnego odsłuchania każdego utworu, zanim załadujemy go na deck. Również trójkolorowe widma przyciągają wzrok. Każde pasmo utworu reprezentowane jest przez inny kolor, co z pewnością ułatwi nawigowanie po utworze, czy oznaczanie punktów Hot Cue.
Zastanawia mnie jednak odświeżanie ekranu, ponieważ nie da się tego zweryfikować oglądając wideo - jakiego framerate’u możemy oczekiwać? Obecnie standardem w smartfonach jest 60 klatek na sekundę (w konkurencyjnych Denonach wartość ta wynosi 55 klatek) i liczę na to, że Pioneer nie zdecydował się na ekran o słabszych parametrach. Kto pamięta stare smartfony z Androidem (przed wprowadzeniem wersji 4.0 Ice Cream Sandwich) ten wie jakim koszmarem jest nawigowanie po interfejsie przy niskim odświeżaniu.
Jog
Na pierwszy rzut oka talerz wygląda identycznie jak w modelu CDJ2000NXS2, jednak jak podaje producent został on całkowicie przeprojektowany.
Z tego co zrozumiałem, nie składa się on z kilku warstw jak w poprzednich modelach, gdzie zatrzymanie utworu wymagała względnie silnego nacisku na powierzchnię joga (to było czyste mechaniczne rozwiązanie). W tym przypadku mamy do czynienia z podobną technologią jak urządzeniach z serii PRIME, gdzie samo dotknięcie powierzchni joga spowoduje zatrzymanie odtwarzanego utworu. Mam nadzieję, że faktycznie zostało to tak zrealizowane, bo poprzednie odtwarzacze pod tym kątem były dosyć siermiężne. Taka technologia powinna również uchronić je przed potencjalnym zagrożeniem - nigdy nie zapomnę, gdy jeden z odtwarzaczy, z którymi miałem do czynienia trafił na serwis, ponieważ ktoś odłożył na powierzchnię talerza butelkę Whisky(!) na kilka godzin, skutkiem czego było uszkodzenie tego delikatnego mechanizmu.
Kolejna rzecz - centralny wyświetlacz. Do tej pory niemal wszystkie odtwarzacze z serii CDJ / XDJ wyposażone były w ekran pokazujący stan odtwarzanego utworu oraz status funkcji SLIP. Można pokusić się o stwierdzenie, że było to wręcz ikoniczny element tych urządzeń, pozwalający je zidentyfikować nawet z większej odległości.
CDJ-3000 pozwala na dodanie...własnego artworku, który będzie dumnie wyświetlał się w samym środku talerza. Nie będę się tutaj wyzłośliwial na temat tego, kto pierwszy wprowadził takie rozwiązanie (*kaszle* Denon *kaszle*), ale dobrze, że mamy taką możliwość. Centralny ekran NIE pozwala jednak na zmianę trybu pracy, więc - póki co - nie będziemy mogli wyświetlić na nim np. Tytułu utworu, bądź aktualnego BPM. Liczę na to, że w kolejnych aktualizacjach się to zmieni.
Hot Cue - podstawa Cue Point Jugglingu
Rychło w czas! CDJ-3000 oferuje dostęp do ośmiu punktów Hot Cue. Przyznam, że wyglądają one niezwykle estetycznie. Niewielki prostokąt, którego podświetlenie stanowi kolorowy, subtelny pasek, wygląda naprawdę przyzwoicie. To miła odmiana po kontrolerach, które potrafią (zwłaszcza w nocy) chwilowo oślepić feerią barw.
Zastrzeżenia budzi jednak ich umieszczenie - dlaczego znajdują się nad talerzem? Nie dość, że w ten sposób możemy nieintencjonalnie zatrzymać utwór, to jeszcze wymaga to specjalnego sięgania po nie w dosyć niewygodne miejsce. Zdecydowanie wolałbym aby znajdowały się one na samym dole, ale - jak mniemam - tak było po prostu taniej.
(R)ewolucja?
Odtwarzacz oferuje oczywiście dostęp do funkcji, które znajdowały się w poprzedniku. Zmiana trybu pracy (CDJ / Vinyl), SLIP mode, manualne i automatyczne pętle czy dźwignia FWD / REV. Nie ma co jednak się oszukiwać, CDJ-3000 nie jest w żadnym wypadku urządzeniem rewolucyjnym. To eleganckie rozwinięcie idei stojącej za odtwarzaczami, które znajdują się w lwiej części klubów na całym świecie.
Trudno oczekiwać, aby producent wprowadził zmiany, które mogą zdezorientować, bądź zniechęcić użytkowników. Modele z tej serii MUSZĄ wyglądać jak klasyczny CDJ, muszą budzić jednoznaczne skojarzenia wśród artystów - “Tak, bez problemu odnajdę się w pracy z tym odtwarzaczem”. Z tego powodu trudno spodziewać się zupełnie przemodelowanego designu czy funkcji, które dramatycznie odseparowałyby flagowy model tej firmy od poprzedników.
Czy Pioneer obrał właściwy kierunek w rozwoju tych kultowych odtwarzaczy? Przekonamy się już wkrótce!
Qwerty - 2020-09-14 12:28:19
Pioneer wie co robi, to sprzęt, który stoi w każdym klubie na świecie i to chyba logicznie, że będzie kontynuował tradycję poprzednika jeśli chodzi o wygląd i funkcje. Te bajery z Denona są stworzone dla maniaków, którzy muszą mieć najabrdziej wypasiony sprzęt, ale nie mają zastosowania na scenie
Maciek - 2020-09-11 21:11:40
Jak dla mnie super, trochę bez sensu przyciski od Hot Cue, ale tak to krok w dobrą stronę
Danek - 2020-09-11 12:47:43
Miała być rewolucja i co?