Allen&Heath przygotowuje się do zakupu Traktora?

Kilka dni temu naszą branżą wstrząsnęła niespodziewana wiadomość - Native Instruments przymierza się do odsprzedania jednej ze swoich kluczowych marek, oprogramowania Traktor Pro firmie Allen&Heath. Serwis DJ Tech Tools (znany z dosyć zażyłej przyjaźni z Native Instruments) podaje, że “przedstawiciele brytyjskiej marki prowadzą rozmowy na temat warunków zakupu”. Portal dodaje również, że jedno ze źródeł wspomina o innych firmach (jakich - jeszcze nie wiemy) zainteresowanych przejęciem praw do popularnego (niestety, coraz mniej) oprogramowania DJ-skiego.

O co właściwie chodzi i czy użytkownicy Traktora powinni intensywnie rozglądać się za rozwiązaniami konkurencji?

Powrót do przeszłości
Obecnie Traktor kojarzy się wyłącznie ze sprzętem tworzonym bezpośrednio przez twórców oprogramowania. Nie zawsze jednak tak było - zanim firma podjęła decyzję o stworzeniu własnej linii sprzętowej, zewnętrzne marki (takie jak Reloop, Numark czy nawet Pioneer) produkowały kontrolery dedykowane do tego właśnie oprogramowania. Tak jest - naklejka “Traktor Pro Ready”, bądź “Traktor Scratch Certified” dumnie gościła na obudowach dedykowanych kontrolerów oraz mikserów.

Sytuacja uległa zmianie wraz z premierą pierwszego kontrolera od Native Instruments, modelu Kontrol S4. Mogło budzić to pewnie kontrowersje, ponieważ Traktor od zawsze pozwalał na mapowanie dowolnego urządzenia MIDI, wydawało się jednak, że twórcy zmierzają w stronę stworzenia zamkniętego ekosystemu. Tak też się jednak stało, z czasem wszyscy zewnętrzni twórcy wycofali się z produkcji urządzeń tworzonych z myślą o Traktorze.

Czy było to dobre posunięcie? Cóż, biorąc pod uwagę tematykę tego wpisu, możemy z dość dużą pewnością stwierdzić, że nie. Rozwój Traktora stopniowo zwalniał, premiery nowych urządzeń były coraz rzadsze (vide Kontrol Z2 wydany w 2012 roku, który do dziś nie doczekał się następcy), zaś część użytkowników zaczęła korzystać z rozwiązań konkurencji. Ostatnia duża aktualizacja miała miejsce w 2018 roku, wraz z premierą Traktora Pro 3 - biorąc jednak pod uwagę, że Traktor jest stosunkowo niszowym programem (acz trzeba przyznać, że grono jego użytkowników jest bardzo oddane marce) mogliśmy obawiać się, iż NI albo porzuci rozwój oprogramowania, albo właśnie zdecyduje się na jego sprzedaż.

Trakor na sprzedaż, zadbany
Taka decyzja producenta może budzić uzasadnione obawy. Kto będzie nowym nabywcą i czy właściwie zajmie się rozwojem programu? Czy nowy właściciel skieruje sympatię w stronę oddanego fanbase’u, czy może jednak zdecyduje się na kompletne przemodelowanie programu, aby nawiązać walkę z Serato i Rekordboxem? I czemu właściwie Native Instruments straciło zainteresowanie tak ważną marką w swoim portfolio?

Pytań jest mnóstwo, odpowiedzi - póki co - brak. Mogę tylko snuć hipotezy, czemu producent w ogóle decyduje się na taki krok, ale biorąc pod uwagę niedawne zwolnienia, trudno nie uciec od myśli, iż Traktor zwyczajnie stał się nierentowną gałęzią  firmy. Native Instruments świetnie radzi sobie w segmencie produkcji muzycznej i przedstawiciele firmy mówiąc o swojej twórczości niemal zawsze podkreślają to na samym początku, niejako umniejszając znaczenie samego Traktora. Programy takie jak Serato DJ Pro czy Rekordbox radzą sobie doskonale - Serato ma długą (i ciekawą) historię bezpośrednią związaną z Turntablismem, Rekordbox zaś, mimo iż jest stosunkowo młodym produktem, ma gigantyczne zaplecze finansowe i miłość milionów użytkowników marki Pioneer. Traktor zaś kojarzony jest przede wszystkim z dosyć niszową muzyką elektroniczną i wydaje się, że tylko nieliczni DJ-e i producenci będą chcieli korzystać z odrobinę egzotycznych rozwiązań jakie oferuje ten program (takich jak Remix Decki czy obsługa plików STEM).

Allen&Heath - nabywca doskonały?
Nadzieję jednak budzi potencjalny nabywca Traktora, czyli Allen&Heath. Mówienie, że marka ta ma w branży status kultowy to stanowcze niedopowiedzenie. To firma, za którą stoją takie legendy jak Richie Hawtin i która jednoznacznie kojarzy się z muzyką, do której Traktor został stworzony. Łatwo dostrzec to zresztą na tysiącach zdjęć z imprez Techno, na których często widać duet Xone:92 / 96 oraz Traktor Pro właśnie.

Na jaką drogę jednak zdecyduje się Allen? Czy będzie kontynuować niechlubną tradycję i będzie coraz bardziej “zamykać” program? Czy jeśli powstaną miksery i kontrolery dedykowane pod ten software, czy nowy nabywca pozwoli innym producentom na tworzenie urządzeń “Traktor Pro Ready”?

Trudno mi wyobrazić sobie, że firma taka jak A&H pozwoli na rozwadnianie własnego sukcesu. Oficjalna współpraca urządzeń tego producenta z oprogramowaniem Traktor to marzenie wielu użytkowników obydwu marek i nie sądzę, abyśmy wrócili do złotych czasów, gdy mogliśmy przebierać w sprzęcie stworzonym z myślą o Traktorze. Z drugiej jednak strony, jeśli nowy właściciel odpowiednio pokieruje rozwojem “Ciągnika”, możemy liczyć na to, że będzie on absolutnym liderem w swojej niszy.

Nowe rozdanie!
Informacja o sprzedaży pierwotnie mocno mnie zasmuciła, po chwili zastanowienia dała jednak pewną nadzieję. Jest duża szansa na to, że nowy właściciel będzie wiedział, jak zadbać o swój nabytek. Wydaje się, że Native Instruments nie miało już zwyczajnie serca do pracy nad Traktorem, potencjalny nabywca musiał jednak dostrzec potencjał tego programu, skoro w ogóle zdecydował się na rozmowy o jego zakupie. Niezależnie od tego, kto przejmie Traktora, będę czekał niecierpliwie na zmiany, jakie zostaną w nim wprowadzone.

Kto wie, może jesteśmy na przededniu złotego okresu dla tego fantastycznego środowiska dla DJ-ów?

Wojciech Hejnik